Whoa, zostaliśmy nominowani!
Bardzo dziękujemy Oli i Michałowi (i Luśce) z bloga makulscy.com za nominację do Liebster Blog Award. Cała idea bardzo nam się podoba i przekazujemy dalej. A o co chodzi? O to, żeby lepiej poznać mniej znane blogi i blogerów. Należy odpowiedzieć na pytania, wymyślić swoje i nominować kolejne blogi, które się czyta i chce się lepiej poznać ich autorów. No to lecimy.
1. Pierwszy wyjazd bez rodziców – dokąd był?
Przemek: Kolonie po 1 lub 2 klasie podstawówki – z dzisiejszej perspektywy to mezozoik. Sól koło Żywca (Beskid Żywiecki). Wakacje o tyle przełomowe, że nie tylko pierwsze bez rodziców, ale również na drugim końcu Polski (trasa Suwałki – Sól była dłuuuga).
Magda: Kolonie po 3. klasie podstawówki. W miejscowości Sosnówka, niedaleko Karpacza. Całkiem daleko, biorąc pod uwagę, że pochodzę z centralnej Polski.
2. Pokażecie nam Wasze ulubione zdjęcie!
Tu oczywiście włączyła się nam rozkmina: ale nasze ulubione ever? a musimy na nim być? ale zrobione przez nas? W końcu zdecydowaliśmy.
M: To zdjęcie przywieźliśmy kilka lat temu z Paryża i dopiero niedawno w końcu doczekało się swojej ekspozycji w salonie. Czasem zastanawiam się, czy głównym bohaterem jest ten pocałunek, czy jednak ten gość w berecie z tyłu. On jakoś podejrzanie wygląda.
P: Zdjęcie podoba mi się z kilku powodów. Po pierwsze Paryż – miasto, które wywarło na mnie bardzo duże wrażenie. Ale to tylko tło, w dodatku nic (oprócz wymienionego już charakterystycznego beretu) nie sugeruje, że to zdjęcie było zrobione w Paryżu. Po drugie – tematyka. Sam na razie preferuję fotografię krajobrazową, architekturę. Statycznie, z czasem na przemyślenie kadru i „wyobrażenie” go sobie w finalnej postaci. Tu – magia chwili, spora grupa ludzi (w tym dwoje w centrum uwagi) i kilkusekundowa szansa na zrobienie zdjęcia. Wyzwanie 😉
3. Winko czy piwko?
P: Dobre wino zawsze. Jednak już od prawie roku to piwo jest zdecydowanie na pierwszym miejscu. Staram się wybierać lepsze gatunki, cenię różnorodność i niekonwencjonalne podejście do smaku i aromatu. Nowe hobby wciągnęło mnie na tyle, że sam zacząłem warzyć swoje piwo w domu. Zresztą – co tu dużo pisać, zapraszam na Prosto z Pokala.
M: Raczej winko, ale jestem słabym koneserem, bo nie lubię win wytrawnych w-o-gó-le. Pół-wytrawne czasem przejdą, ale najlepsze i tak jest martini. Odkąd Przemek wkręcił się w tematy piwowarskie, to smacznym piwem również nie pogardzę.
4. Jesienne popołudnie – długi spacer czy długi film?
P: Spacer. Z aparatem. No i Żoną oczywiście 😉
M: Póki jasno – długi spacer (chodzić, chodzić, chodzić). A potem długi film. Albo dwa.
5. Pierwszy zwierzak?
Ustaliliśmy, że w tym miejscu napiszemy o naszym pierwszym wspólnym zwierzaku. A w sumie o dwóch. Zatem poznajcie Wektora i Piksela. Nasze szczury.
Wektora niestety od roku nie ma już z nami, ale Piksel daje radę – właśnie stuknęły mu trzy lata, co w szczurzym świecie oznacza daleko posuniętą emeryturę. To mega-inteligentne i przesłodkie zwierzaki, chociaż potrafią nieźle napsocić 😉
6. Wakacje – solo, w duecie, czy w grupie?
P: Duet zgarnia całą pulę. Z Magdą rozumiemy się doskonale, wiemy mniej więcej co nam się spodoba i możemy dynamicznie dostosowywać trasę i listę atrakcji po drodze. W grupie też jest fajnie, ale więcej czasu spędza się na dogrywaniu szczegółów. Już choćby wybór restauracji takiej, żeby wszystkim pasowała czasem bywa trudniejsze niż przepchnięcie ustawy budżetowej 😉 A jeżeli chodzi o podróżowanie samotnie – byłem tak w San Francisco. Mam wtedy o jedną lub dwie ręce za mało – aparat + GoPro + mapa + przewodnik.
M: Zdecydowanie w duecie! Solo jest OK, ale nie dość, że muszę wtedy zachwycać się w samotności tym, co widzę, to jeszcze potem muszę wszystko opowiadać Przemkowi. W grupie też jest OK, ale tam duuuużo trudniej o kompromis. Duet wygrywa.
OK, a teraz my nominujemy, ha! Rzucamy wyzwanie następującym blogom:
Nie pytajcie, jaki był klucz. Te mniej znane, te mniej ostatnio aktualizowane i te które lubimy, o 🙂
A to pytania dla Was:
- Wyprawa na miesiąc, czy cztery różne tygodniowe wyjazdy?
- Z wyjazdu foto, czy wideo? Czy jeszcze coś innego?
- Kochamy lokalne kuchnie. Do jakiego kraju jesteś gotowy/gotowa wrócić tylko po to, żeby zjeść coś, co jest jego specjalnością? Co to takiego?
- Z przewodnikiem, czy z intuicją?
- Jakie masz hobby niezwiązane z podróżowaniem?
- 5 książek do przeczytania na leżaku przy basenie
To czekamy na odpowiedzi!
Fotka Wektora i Piksela skradła moje serce! Co za słodziaki! Te noski! :)) A na pytanie szóste spodziewaliśmy dokładnie takiej odpowiedzi – duet rządzi!
Szczury to fantastyczne zwierzaki 🙂 są wszystkiego ciekawskie, szybko się uczą i tak jak napisaliście: są przesłodkie! 🙂 no i trochę Polski też z nami przejeździły 😉
Też kiedyś hodowałam szczury, aż w końcu przerzuciłam się na koty, gdy okazało się, że mogę opanować alergię na nie 🙂 Szczury są świetne, ale wymagają sporej ilości pracy, by były bardziej kontaktowe. Ale to jak z wychowaniem każdego stworzenia – nie ma nic od razu 😉
Dzień dobry bardzo! http://poszli-pojechali.pl/ciekawostki/podroze-odpowiadamypytamy/ :))))
Ufff, strasznie długo mi to zajęło ale oto i jest: http://www.ruszwpodroz.pl/takie-tam/poznajmy_sie/ 🙂
ekstra! lecę czytać 🙂